KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47ARTYKUŁY Bogdan ZalewskiPOGLĄDY DOKTRYNALNE I KONCEPCJE TAKTYCZNO--OPERACYJNE WYKORZYSTANIA POLS
nej jest znaleźć odpowiednią formę do jej samodzielności, a nie szukać odpo-wiednika w organizacji armi”42. Wysunął również projekt powołania Rady O
mgr Andrzej Gąsiorowski i mgr Krzysztof Steyer. W ramach tej pracowni podję-to później systematyczne badania naukowe nad wieloma aspektami okupacji ni
tyckim w latach 1939-1945. W 2000 r. w Ratuszu Głównomiejskim w Gdańskuwspólnie ze Zrzeszeniem Kaszubsko-Pomorskim i Fundacją Archiwum Pomor-skie Armi
W ramach muzeum wydano też przyczynki: E. Grot o duchownych błogosławio-nych więzionych w Stutthofie48oraz kilka M. Orskiego o filiach obozu Stutthof4
nych lat stanowiła ,,białą plamę” w badaniach historycznych. Pracownicy nauko-wi zatrudnieni w muzeum uzyskują kolejne stopnie naukowe. W 1976 r. prac
Bogdan Chrzanowski i dr hab. Andrzej Gąsiorowski są członkami Rady tej fun-dacji i biorą aktywny udział w jej prawidłowym funkcjonowaniu oraz uczestni
W ciągu ostatnich kilku lat nawiązano bliską współpracę pomiędzy MuzeumStutthof a Stowarzyszeniem Gdynian Wysiedlonych. Zaowocowała ona kilkomasesjami
Najważniejsza jest trwająca od 1969 r. i wciąż aktualna współpraca z organi-zacją ,,Aktion Sühnezeichen – Friedensdienst” (Akcja Znaków Pokuty – Służb
mem jest nie tylko pozyskanie środków finansowych na adaptację, ale przedewszystkim zabezpieczenie stałych środków na całoroczne utrzymanie i ogrzani
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Pius KacprzakSZWECJA I JEJ SIŁY MORSKIE W LATACH 1939-1972Szwecja do czasu drugiej wojny światow
ograniczając zakres jego władzy. Postanowienia nowelizacyjne pozbawiają kró-la dotychczasowej funkcji i uprawnień naczelnego wodza sił zbrojnych oraz
czenia taktyczne, ćwiczenia grupowe, ćwiczenia pojedynczych okrętów, ćwicze-nia poszczególnych grup załogi na okręcie”48. Z wielu przeprowadzonych w o
narodowych danych statystycznych Szwecja w analizowanym okresie zaj-mowała drugie miejsce po Stanach Zjednoczonych, jeśli idzie o produkt narod
utrzymanie swobodnej łączności i żeglugi nie tylko z państwami akwenu bałtyc-kiego, ale również i innymi częściami świata. Stąd też – jak twierdzą sam
dzą Szwedzi – Półwysep Skandynawski jest przedmiotem zainteresowania za-równo Zachodu, jak i Wschodu9. Linia brzegowa Szwecji stanowi całe bogactwo ar
nej. Wyrazem tego jest jej członkostwo w Radzie Europejskiej od 1949 r. orazuczestnictwo w Europejskim Stowarzyszeniu Wolnego Handlu, jak również po-w
38020 żołnierzy i oficerów12. Z tego siły lądowe, obejmujące cztery dywizjepiechoty, grupę północną i wojska obrony Gotlandii, liczyły 26 000
bentrop, zażądał od Szwecji zezwolenia na tranzyt materiałów wojennych, leczrząd szwedzki, w obawie przed następstwami takiej zgody, odmówił spełnieni
weski Haakon VII16przebywał na niezbyt dla niego gościnnej ziemi szwedzkiejzaledwie pół godziny, zaś członkowie jego rządu już 13 i 14 kwietnia powróc
dzierżawy przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Natomiast statki, którepozostały wewnątrz zamkniętego obszaru stworzonego przez okupację niemiec-
dy na przemarsz wojsk hitlerowskich z Norwegii do Finlandii przez terytoriumSzwecji. Ta ostatnia, obawiając się ewentualnej akcji militarnej ze strony
5 grudnia 1940 r. Od tego czasu Szwecja coraz bardziej zacieśnia swą współpra-cę z aliantami, rozszerza pomoc dla ruchu oporu w Norwegii i Danii, uszt
bałtyckich w tej kwestii z Polską była w tym czasie bardzo problematyczna. Dla-tego też to studium było typowym przykładem ,,myślenia życzeniowego”. Z
Wzrost napięć i konfliktów okresu zimnej wojny lat pięćdziesiątych spowo-dował, iż Szwecja ponownie poczęła rozwijać swe siły zbrojne, których spraw-n
dek wojny oraz koordynuje ich realizację. Na czele Rady Obrony stoi premierrządu. Organem bezpośrednio kierującym i koordynującym przedsięwzięciamiz z
4. Stan posiadania i perspektywy rozwojowe szwedzkich sił morskichWedług danych Jane’s Fighting Ships 1972-1973 stan posiadania sił morskichSzwecji na
Tab e l a 2Niezależnie jednak od konieczności ponoszenia wyższych wydatków wojsko-wych Szwedzi uważają, że w zamian za to mają pełną swobodę decyzji,
Ta b el a 3128
Jednostki typu ,,Sjoormen” zostały wybudowane przez stocznie Kockumsi Karlskrona i są wyposażone w siłownię diesel-elektryczną o mocy 1.900 bhp
niszczyciele wyposażono w radar poszukiwawczy, taktyczny i kontroli prowa-dzenia ognia. Szybkie fregaty zwalczania okrętów podwodnych liczyły 5 jednos
stawiacze min wyposażono w napęd jednośrubowy, w przypadku trzech pierw-szych jednostek o mocy 4200 KM, zaś w przypadku M 01 – 3000 KM. Tab e l a 6Ku
nych pojedyńczo, z tym że dwie znajdują się w przedniej części dziobowej a po-zostałe cztery po dwie w części rufowej. Załogę stanowią 33 osoby. Nazwy
Ta b e l a 1 0Jednostki typu ,,Arko” mają konstrukcję drewnianą i są wyposażone w dwasilniki Diesla o łącznej mocy 2000 KM. Wchodziły one do służby s
stawił obszerne opracowanie pt. Bałtyk. Sytuacja wojskowa55. Szymański wskazu-jąc na wzrost międzynarodowego znaczenia Bałtyku, stwierdzał zarazem, że
Swym wyglądem jednostki te przypominają kutry rybackie. Wyposażone sąw dwa silniki Diesla o łącznej mocy 600 KM. Do służby wchodziły etapami.Pierwsz
Ta b e l a 1 3,,Ran” o wyporności 285 ton i mocy maszyn 260 KM, zapewniającej prędkość9 węzłów, pozostaje w służbie od 1946 r.; ,,Gustav af Klint” o
miary tp. 51 m x 6,1 m x 5,1 m; wyporność nawodna 1100 ton, podwodna 1125;prędkość nawodna i podwodna mają wynosić 20 węzłów; uzbrojenie stanowićbędą
ży oraz w systemie wczesnego ostrzegania, rozpoznania i przekazywania infor-macji. Równocześnie stworzony system obrony totalnej doprowadził do
w rozproszeniu możliwie jak najbliżej wód przeciwnika, co ma go zmusić dorozproszenia swych środków i sił w celu obrony własnych linii żeglugowych. Z
1 i 2 samodzielny dywizjon dozorowców; samodzielne dywizjony małych kutrów torpedowych; samodzielne dywizjony jednostek pomocniczych. IV. Artyleria na
szkoleniowego, który pozwoli w okresie kryzysu oprzeć się na wszystkich mło-dych ludziach zdolnych do noszenia broni, którzy nie są niezbędni
około 50 000 poborowych. Co roku odbywają się też ćwiczenia i manewryz udziałem rezerwistów, które trwają od 18 do 32 dni i obejmują łącznie
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Bogusław Gogol Z PROBLEMATYKI DZIAŁAŃ CENZURY NA WYBRZEŻU GDAŃ-SKIM. NA PRZYKłADZIE FUNKCJON
Realizację funkcji nadzoru nad zgodnością z ideologiczną linią PPR czyPZPR przekazywanych przez prasę treści miał Główny Urząd Kontroli Pras
K. Kochanowski w składzie przyszłej floty wojennej widział zasadniczo dotych-czasowe typy okrętów, ale uważał, iż na jej ostateczny kształt wpłyną now
wrót zadania cenzury uległy rozszerzeniu i wzmocnieniu. Najważniejsze celei bieżące zadania dla cenzury przekazywano cenzorom bezpośrednio na o
czak, który pozostał na tym stanowisku do 6 listopada 1949r.14. Po krótkim peł-nieniu funkcji naczelnika przez Wacława Nowaka, stanowisko to objął jak
Praca cenzora wymagała posiadania odpowiednich kwalifikacji na to stanowi-sko, w tym co najmniej średniego wykształcenia, dużego oczytania i orientacj
ta 1946-1947, ukazywała się gazeta PPS ,,Robotnik Morski”. Wydawano takżeinne tytuły, do prasy fachowej zaliczyć można periodyk ,,Technika Morza i Wy-
tucji państwowej. Miało to prowadzić do uniknięcia ,,wypaczania intencji” wła-dzy28. Warto przytoczyć, jako przykłady, kilka bezpośrednich zaleceń GUK
procesu zabójcy prokuratora Martiniego, który wcześniej prowadził oficjalne pol-skie dochodzenie w sprawie zbrodni katyńskiej i zginął w niejasnych ok
o zabezpieczeniu tajemnicy gospodarczej z 24 marca 1948 r., na podstawie któ-rej zakazywano ujawniania wszelkich danych dotyczących przemysłu zbrojeni
nik i sierżant parli z bagnetem na tanki – szarże gnały do granic wywożąc skarbi kochanki..” – dlaczego cenzor chce ukrywać przestępstwa sanacji? – p
w szczotkach ,,złośliwych” błędów korektorskich43. Jak choćby w artykule,,Dziennika Bałtyckiego”, W siódmą rocznicę wyzwolenia Gdańska przytacz
kresie tematyki międzynarodowej to wyszukiwanie błędów korektorskich lub,,kosmetyka” tytułów. W tematyce krajowej działania, na przykład cenzor
Na początku lat trzydziestych polską rzeczywistością na morzu zajął się kmdrpor. Karol Korytowski, który w artykule pt. Nasze nadzieje a rzeczywistość
Znaczną liczbę stanowiły ingerencje klasyfikowane w kategorii ,,inne”. Doty-czyły one bardzo różnych aspektów codziennego życia zwykłych ludzi. Jako ,
A n e k sBogusław Gogol ,,KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGO” – W KRĘGU ZALEŻ-NOŚCI OD CENZURY I WŁADZY W KOŃCU LAT SZEŚĆDZIESIĄTYCHPublikowana korespon
Zamieszczone w tym miejscu materiały znajdują się w Archiwum Akt No-wych w Warszawie, w zespole GUKPPiW, jako teczka o sygnaturze 2325, stro-ny niepag
Ręczny dopisek na podaniu: Ze względu na przydatność ,,Komunikatów” dla bieżącej pracy społeczno--politycznej popieramy inicjatywę. Pieczątki KW P
Dokument 4: [pieczęć]Prezes Głównego Urzędu Warszawa 30 V1968 Kontroli Publikacji i Widowisk Mysia 5GP – II – 856\68 DecyzjaNa podstawie art. 2 ust.
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47MATERIAŁY PRZEMYT NA GRANICY GDAŃSKO-PRUSKIEJ W POŁOWIE LATTRZYDZIESTYCH XX WIEKU W RAPORCIE
pływał na łodziach, przechodził mostami i śluzami na Nogacie oraz przez przej-ścia graniczne i urzędy celne, wreszcie był przewożony statkami, które w
gdański, skąd towary ze statków trafiały do miasta, a częściowo dostawały się doGdyni; kierunek z Elbląga przez Zalew Wiślany i różnymi drogami ku Gda
gła prowadzić głównie dzięki wywiadowi przeciwprzemytniczemu. Opierał sięon przede wszystkim na obserwacji portu, dworców, poczt oraz magazynów tran-z
nej, sprawdzaniu dokumentów celnych oraz czuwaniu nad stosowaniem polskie-go ustawodawstwa i taryfy celnej16. Instrukcja z 1932 r. w znaczący sposób u
morskich, w którym przedstawił wariant działań floty mniej licznej pod wzglę-dem tonażu i możliwości bojowych. Twierdził, że nawet niewielkie siły mor
niemieckich, które były następnie wwożone do Polski jako produkt wytwórczo-ści gdańskiej). Odegrała ona równie ważną rolę w sprawdzaniu działa
6. Jakość i rodzaj towarów przemycanych. 7. Kalkulacje handlowe (ceny zagranicą, tak normalne, jak i eksportowe i ce-ny w Polsce). 8. Środowisko z któ
tekstowych dotyczących np. pominięcia tekstu, odręcznych poprawek, dopiskówna marginesach itp.). Skróty rozwiązywano w tekście (za pierwszym razem), p
1) Miejscowość Weissenberg tworzy bazę przemytu, który skutkiem niedosta-tecznego obsadzenia przez gdańską służbę celną odcinka granicznego przenikaw
Królewiec, połączony dogodnymi połączeniami kolejowymi i autobusamiz obszarem nadgranicznym, tworzy główną podstawę zaopatrywania wymienio-nych w
bierania się i ukrywania przemytu pod garderobą, przy czym wiele z nich prowa-dzi przechowalnie starej garderoby do chwili odebrania jej przez klienta
Na odcinku Einlage likwidowano przy współudziale gdańskiej służby celnejprzemyt uprawiany w ruchu podróżnych jak aparaty radiowe, części i sprzęt ra-d
Wszelkiego rodzaju towar pochodzący z przemytu w porcie stanowi przed-miot stałej podaży w handlu normalnym i domokrążnym. Przemytem handlujeuboższa
Głównym macherem w podrabianiu dokumentów i kierownikiem akcji byłniejaki Stahnke, urzędnik Prezydium Policji gdańskiej, wyższy działacz partyjny.W
liczenie za towar następuje bezpośrednio z firmą drogą pocztową lub przez po-średnictwo banków. Składnice przemytu nie finansowały. Ad. pkt. 4. Szajki
wych, postulował podjęcie rzetelnych studiów nad wszystkimi okolicznościamioperacyjnymi przyszłej wojny. W latach 1934-1935 ukazało się najwięcej publ
Ad. pkt. 6. Do Gdańska przemycane są wszystkie niemal rodzaje towarów, a przedewszystkim towary kolonialne, wszelka galanteria, garderoba, obu
sku; osobiście z okazji pobytu w Niemczech; za pośrednictwem krewnych lubznajomych i na podstawie nadsyłanych bezpośrednio z Niemiec ofert. Związaniet
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47RECENZJE I ARTYKUŁY RECENZYJNE Bogdan Chrzanowski, Andrzej Gąsiorowski, Krzysztof Steyer, P
pujące przeciwko polskiej racji stanu i zagrażające suwerenności Rzeczypospo-litej. Stąd w opracowaniu nie poddano analizie struktur cywilnych i wojsk
ten temat prowadzone przez władze RP w Londynie w ścisłym związku z działa-niami w tym zakresie poszczególnych struktur organizacyjnych pionów wojsko-
rackim i utworzonym w sierpniu 1940 r., w wyniku rozłamu w KZPL, Kujaw-skim Stowarzyszeniu Społeczno-Literackim, które powstały nie w oparciu o śro-do
ne podkreślenie zasługuje fakt, że każda kwestia poruszana w niej ma odzwier-ciedlenie w przypisach, podających ich podstawę źródłową. Stanowią one in
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Konrad Czarnocki, Nobel dla Żeromskiego?, Muzeum Literatury im.Adama Mickiewicza, Warsza
da Nobla to naturalnie temat wiodący w całym tekście wspomnień, liczących za-ledwie 44 strony, rodzaj jakby końcowego raportu dyplomatycznego (s. 15-5
mógł”5. Przyznać należy rację urzędującemu od 18 stycznia 1924 roku posłowi, któ-ry kierował poselstwem zaliczonym do trzeciej kategorii urzędów, o wi
nostek nawodnych kmdr. por. dypl. Rafała Czeczotta, Artyleria morska i Teoriastrzelania kpt. mar. Heliodora Laskowskiego oraz Artyleria przeciwlotnicz
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Małgorzata Kamola-Cieślik, Polityka morska na Pomorzu Zachodnimw latach 1956-1970. Porty i
cji poczdamskiej stanowi zachodnią granicę państwa polskiego. Ten układ przy-niósł Polakom zamieszkującym tzw. Ziemie Odzyskane długo oczekiwane po-cz
nisław Darski, doświadczony żeglugowiec, czy Jerzy Szopa, absolwent Państwo-wej Szkoły Morskiej i Wydziału Budowy Okrętów Politechniki Gdańskiej. Auto
poczęła się dopiero w roku 1956. A przecież już w pierwszych latach po wojnierozpoczęły się spory o tzw. specjalizację między portami wschodniego i za
który posiadał kwalifikacje subiekta8. Statki te były niezwykle kosztowne w eks-ploatacji, co musiało siłą rzeczy rzutować na wyniki finansowe przedsi
wyłączono z niego sprawy gospodarki wodnej11. W latach sześćdziesiątych W.Gomułka i Bolesław Jaszczuk, w ramach realizacji koncepcji selektywnego roz-
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Marek Arpad Kowalski, Kolonie Rzeczypospolitej, Dom Wydawniczy Bello-na, Warszawa 2005, ss. 368Z
stawia: recepcję w Polsce wiadomości o wyprawach i nowych odkryciach, dzia-łalność polskich kaprów i floty wojennej w XVI-XVII wieku, a w dwóch najcie
W XIX wieku, a zwłaszcza w jego drugiej połowie, powstało szereg innychprojektów kolonizacyjnych, na przykład projekt osadnictwa polskiego w Algie-rii
kreśla, że nie można współczesnych ocen, dotyczących kolonializmu, przenosićna okres międzywojenny: ,,Wtedy jeszcze siłę czy wręcz mocarstwowość państ
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Dariusz NawrotMARYNARKA WOJENNA W NOWEJ RZECZYWISTOŚCISPOŁECZNO-POLITYCZNEJ POLSKI W LATACH 1945
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Bernard Piotrowski, Integracja Skandynawii. Od Rady Nordyckiej dowspólnoty europejskiej,
cji. W okresie jej ponad półwiecznej działalności Autor ukazuje proces kształto-wania się, a następnie rozbudowy wspólnoty nordyckiej, która z
Kolejny rozdział Polityka społeczna i kwestia kobieca w wymiarach nordyc-kich (s. 140-173) został poświęcony polityce społecznej, dzięki której skand
Praca jest szerokim zbiorem wiedzy o instytucjach, problemach i inicjaty-wach, które w tym wydawnictwie zostały ukazane, ale często w formie za
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Walter PaterO oficerach Marynarki Wojennej II Rzeczypospolitej(artykuł recenzyjny)W 2005 r. w Wy
najpierw przez Juliana Czerwińskiego, a następnie opracowany i przygotowanydo druku przez Alfonsa Jankowskiego, pod redakcją Jana Kazimierza Sawickie-
niuszu Kwiatkowskim i wiceadm. Kazimierzu Porębskim14, organach represjii Zarządzie Informacji Wojskowej nr 8 w Gdyni15, polityce kadrowej w Mar
Międzynarodowych”24, a także artykułów o ks. Miegoniu, które ukazały sięw „Nautologii” i „Naszej Służbie”. Zasadniczym celem autora omawianej p
a także udział okrętów Polskiej Marynarki Wojennej w działaniach wojennychz portów i baz brytyjskich. W ostatnim piątym rozdziale, w dwóch podrozdział
Czerwińskiego, pięć artykułów Zbigniewa Wojciechowskiego i trzy – BohdanaWrońskiego, trzy artykuły Juliana Ginsberta i dwa – Bohdana Pawłowicza, za-mi
narka Wojenna, niezależnie od jej wielkości, jest osobną siłą zbrojną, nie zaś bro-nią lub służbą armii lądowej. W konsekwencji marynarka jest osobnym
Stanowisko marynarzy w kwestii dalszej walki o niepodległość Polski nie by-ło niczym wyjątkowym. Świadczy o tym m. in. wypowiedź generała Władysła-wa
i kursów podyplomowych, oficerów Korpusu Oficerów Służb – absolwentówwyższych uczelni i studiów podyplomowych oraz Korpusu Morskiego i Korpu-su
wcielonych w 1945 r. do służby w ludowej Marynarce Wojennej, wykaz stano-wisk w Marynarce Wojennej powierzonych oficerom Armii Czerwonej na4 gr
lutego 1920 roku) stała się państwem morskim, a jej społeczeństwo gotowe byłodo najwyższych ofiar w obronie dostępu do Bałtyku”28. Na pierwszy rzut ok
wywaną w Muzeum MW32oraz znaną książkę Marynarka Wojenna. Dokumentyi opracowania, pod red. Wiesława Krzyżanowskiego, Alfreda Piechowiakai Bohdan
niejsze niż te nie publikowane. A są to, opublikowane w formie książkowej orazjako artykuły w pracach zbiorowych i w czasopismach np.: wspomnienia Fra
zbrojny w II wojnie światowej i Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej,także prace Jerzego Poksińskiego, zajmujące się represjami stal
Eplera (to reedycja z 1989 r.) wynika, że to przedruk wykonany w 1942 r. Ponad-to, odnotowano tylko jedną książkę Mariusza Borowiaka, kiedy ukazała si
Ta b e l a 1Liczba oficerów wcielona do PMW w latach 1940-1945Zródło: D. Nawrot, Korpus oficerski Marynarki…, s. 259, tab. 44, s. 260, tab. 45, s. 2
Zał. do l. dz. 172/Org. /Tjn., sygn. MAR. V., t. 4; Ibidem, KMW, Sprawozdanie w odniesie-niu do Marynarki Wojennej (do budżetu 1945 r.), l. dz. 70/Pl.
my zatem – zły tytuł, źle napisane miejsce wydania i błędny rok wydania jednejz ważniejszych prac dotyczących historii Marynarki Wojennej. W przypadku
marynarki wojennej, do której nieodzowni byli kompetentni specjaliści morscy.Sprostanie tym wyzwaniom w znacznym stopniu ułatwiłby powrót do kraju do-
oraz literatury przedmiotu. Autor miał więc wielką szansę krytycznego przedsta-wienia i znacznego uzupełnienia dorobku poprzedników zajmujących się pr
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Z ŻAŁOBNEJ KARTYProfesor Edmund Cieślak (1922-2007) Był wybitnym badaczem i znawcą dziejów Pomor
-polityczne w Gdańsku w II połowie XVII w. Interwencja Jana III Sobieskiego(Gdańsk 1962); udział w opracowaniu syntezy Historia Pomorza, wydanej pod
Profesor był członkiem wielu instytucji, organizacji i stowarzyszeń nauko-wych: Komitetu Nauk Historycznych PAN, Polskiej Akademii Umiejętności, T
TABLE OF CONTENTSARTICLESBogdan Zalewski, Doctrinal Positions and Tactical-operational Conceptions in theUse of the Polish Navy 1926-1935 5Dariusz Naw
SPIS TREŚCIARTYKUŁYBogdan Zalewski, Poglądy doktrynalne i koncepcje taktyczno-operacyjne wykorzy-stania Polskiej Marynarki Wojennej w latach 1926-1935
90. lat Marynarki Wojennej RP„Z dniem 28 listopada 1918 roku rozkazuję stworzyć marynarkę pol-ską, mianując jednocześnie pułkownika marynarki Bogumiła
Komunikaty Instytutu Bałtyckiego1
Instytut BałtyckiStowarzyszenie Naukowo-Badawcze w GdańskuUniwersytet GdańskiPL ISSN 0137-5253KOMUNIKATYINSTYTUTU BAŁTYCKIEGOXLIII – XLIV, zeszyt 47Gd
Kolegium Redakcyjne „Komunikatów Instytutu Bałtyckiego”Redaktor: CZESŁAW CIESIELSKISekretarz redakcji: TADEUSZ BIAŁASCzłonkowie: Andrzej Ceynowa, Andr
w marynarce wojennej, bądź na szybkie uzyskanie satysfakcjonującej ich pracyw gospodarce morskiej9. ,,Trójka powrotowa”, nazywana również ,,grupą Dzie
1 – Komunikaty IB, z. 472 – Komunikaty IB, z. 473 – Komunikaty IB, z. 474 – Komunikaty IB, z. 475 – Komunikaty IB, z. 476 – Komunikaty IB, z. 477 – Ko
organizacji, która miała służyć podtrzymaniu więzi koleżeńskich i wzajemnejpomocy marynarzom decydującym się na pozostanie poza granicami kraju. O
znajdującej się tam rozbudowanej infrastruktury morskiej. Pierwszym zatem za-daniem komandora Kopca w sztabie Naczelnego Dowództwa było opracowanieeta
ców jego stan ewidencyjny (641 ludzi) jeszcze nie osiągnął przewidzianego eta-tem poziomu17. Jednocześnie, wraz z mozolnie postępującą rozbudową tego
Ogółem na siedem, istniejących w 1945 r., etatów admiralskich, tylko dwa po-wierzono Polakom. Byli to kmdr Jerzy Kłossowski (szef Oddziału MW przy MON
ośmiu oficerom. Dokonali tego przechodząc przez zieloną granicę bądź jako pra-cownicy floty handlowej schodząc z statków w portach zagranicznych. W gr
misja Weryfikacyjna odczytała to jako deklarację pełnej lojalności politycznej.Niewątpliwie podejmując tę decyzję uwzględniono również fakt, iż koman
Oceny postaw politycznych byłych jeńców obozu w Woldenbergu dokonywa-ły nie tylko organa Informacji. Potwierdzeniem tego są meldunki zastępcy dowód-cy
zwłaszcza przedstawiony marszałkowi 4 lipca 1927 r. Memoriał w sprawie ko-nieczności przystąpienia do budowy dalszych 6 łodzi podwodnych okazały się
Dwa miesiące później, po tym wyróżnieniu przez dowódcę MW i niespełna dwamiesiące po meldunku zastępcy dowódcy MW ds. polityczno-wychowawczych,w który
Do aresztowanych oficerów dołączył były dowódca MW kontradm. AdamMohuczy. Wszyscy trzej skazani zostali na długoletnie kary więzienia. A
por. Zbigniew Przybyszewski, w 1948 r. pojawił się tylko zarzut ,,klasowego po-chodzenia” i braku aktywności politycznej. Natomiast ostatnia jego opin
ralnego, generał Zygmunt Berling: ,,Daje się odczuć również silnie brak prakty-ki liniowej”. Niewątpliwie o powierzeniu mu obowiązków szefa Sztabu Głó
byli skazani, mogli mówić o szczęściu, którego brakło ich kolegom, którzy zesłużby w MW trafili do aresztów i więzień. Inną formą represji, stosowaną
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Grzegorz GoryńskiDZIAŁALNOŚĆ WOJSK OCHRONY POGRANICZA NA MORSKIM ODCINKU POLSKI W LATACH 1946-19
zdefiniowane zadania przekładały się na kształt organizacyjny i działalnośćWojsk Ochrony Pogranicza. Na początku 1946 r. ochroną morskiego odci
Ministrowi Bezpieczeństwa Publicznego. Nowa podległość sprawiała, że forma-cja włączona została do tworzonego ogólnopaństwowego systemu represj
Obszar działań wywiadu WOP nie miał ograniczać się tylko do terenu nadgra-nicznego, bowiem w ocenie ówczesnego kierownictwa WOP ,,(...) kuźnia aferprz
Nowe podporządkowanie Wojsk Ochrony Pogranicza zmieniało dotychczaso-wy charakter działalności tej formacji. Na czoło wysunięto aspekty polityczneochr
ją tylko dostosować do właściwości organizacyjnych Wojska Polskiego, położe-nia geograficznego i uzupełnić doświadczeniami wojny partyzanckiej. W obec
znowelizować rozporządzenie Prezydenta RP o granicach państwa, m. in.o sankcję wysiedlania poza pas graniczny przestępców i osób znimi współp
Powołaniu 14 Placówek Kontroli Ruchu Rybackiego (PKRR) w przysta-niach rybackich14(o stanie 3 podoficerów i 12 szeregowych każda); Wzmocnieniu kad
Zorganizować ścisłą współpracę jednostek UB i MO z OP polegającą namożliwie najszybszej wymianie danych i informacji dotyczących spraw związa-nych
Teraz miano utworzyć do tego celu etatowe placówki. Na podstawie rozkazu or-ganizacyjnego nr 061 GIOP z 12 czerwca 1949 r. w sierpniu utworzono noweMo
mował Głównego Inspektora Ochrony Pogranicza o podjętych działaniach ,,za-pobiegawczych”. Sprowadzały się one m. in. do zmian organizacji służby opera
Wprowadzone w 1949 r. w ruchu rybackim ,,rozwiązania”, według kierownic-twa Głównego Inspektoratu OP przeciwdziałające ucieczkom Polaków z Polski,były
prawić skuteczność pościgów24. Kolejny dowódca WOP, płk Michał Przoński,nakazywał w porozumieniu z miejscowymi władzami rybackimi: ustalić rejonypost
szych zmian w działaniach tej formacji. Później wprowadzano w niej nowe ele-menty. Podyktowane były one względami natury politycznej oraz ekonomicznej
ego WOP. Odprawę graniczną przybrzeżnych łodzi rybackich należało utrzymaćw dotychczasowej formie na wschodnim wybrzeżu. Na odcinku od Świnoujściado U
tów Pruszcz i Nowy Dwór, którzy w latach powojennych wyjechali do RFN za-trudniona jest w rybołówstwie i często dokonuje połowów w Zatoce Gdańskiej,gd
modzielności i jednolitej struktury organizacyjnej, a szef KMW pozostał pełno-prawnym dowódcą podległych mu jednostek. W połowie lat dwudziestych, nie
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Ireneusz BienieckiWYKORZYSTANIE JEDNOSTEK PŁYWAJĄCYCH MORSKIEJ BRYGADY OKRĘTÓW POGRANICZA W OCHR
dzenie prezesa Rady Ministrów nr 41 z 24 czerwca 1965 r., które stanowiło pod-stawę przejścia WOP do nowego resortu, motywowało tę decyzję koniecznośc
Okręty Pogranicza typu „OP”· Pełniły stałe dozory na odcinkach granicy, gdzie zabezpieczenie od strony lą-du było niemożliwe np.: w rejonie Zatoki Gda
liczby jednostek pływających, jak i ich sprawności technicznej i gotowości bojo-wej. Na kierunku zachodniego wybrzeża zamierzano utrzymać jednostki pł
lata 1968-1975 postulowała potrzebę posiadania jachtów w każdym dywizjoniedla celów operacyjnych i szkoleniowych). Natomiast serię pięciu okrętów t
DWOP prezentowało stanowisko, że o dyslokacji okrętów powinny w pierw-szym rzędzie decydować cele operacyjne, dla realizacji których okręty były bu-do
znę jednostki OP-302 z BdOP, w wyniku której uległy uszkodzeniu śruby napę-dowe), poprawie terminowości remontów okrętów, co w dużym stopniu było za
Ponadto kary nakładane na kapitanów obcych jednostek pływających byłystosunkowo niewielkie w porównaniu z kosztami działań granicznych prowadzo-nych p
Przy uwzględnieniu podziału na poszczególne dywizjony ogólny stan 77(100%) jednostek MBOP przedstawiał się następująco: największą liczbą jedn
Na początku lat 70. w każdej dobie operacyjnej w ochronie granicy morskiejpozostawała do działań znaczna liczba jednostek opływających. Na prz
jako obowiązujące. Przewidywał to już uaktualniony nowy plan mob. „S” Mary-narki Wojennej z 1933 r.23. Poprawa sytuacji finansowej państwa w 1928 r. s
Ta b el a 6Skład nieetatowych grup taktycznych okrętów III rangi MBOP z 6 stycznia 1971 r. Z ró d ł o : AMW w Gdyni, Akta DMBOP, sygn. nr 3961/91,
Ta b e l a 7Stan jednostek pływających MBOP z 30 września 1971 r. Z r ód ł o : AMW w Gdyni, Akta DMBOP, sygn. nr 3541/75, t. 199, Protokół zdawczo-
Analiza stanów jednostek pływających MBOP i stopnia ich wykorzystania dodziałań związanych z ochroną granicy morskiej w latach 1966-1971 pozwal
Z ał ą c z n i k 2Liczba i rodzaj okrętów MBOP w latach 1969-1971 wg planu z 22 marca 1969 r. Z r ód ł o : AMW w Gdyni, Akta DWOP, sygn. nr 3541/75
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Walter PaterZAGRANICZNE UZBROJENIE MORSKIE W ZBIORACH MUZEUM MARYNARKI WOJENNEJ Muzeum Marynarki
brytyjskiej firmy Vickers-Armstrong Mk XVI na podstawach Mk XIX, którychjedynie lufy kal. 101,6 mm wymieniono na lufy radzieckich dział B-34, w jakiem
Terenowa Ekspozycja Uzbrojenia i Broni Morskiej powstała jednocześniez utworzeniem Muzeum MW. W obecnej formie istnieje już od 1975 r. W jejzbio
go „Żbik”, zbudowanego w 1932 r. przez francuską stocznię Chantiers NavalsFrancais w Caen. Okręt ten internowany w 1939 r. w Szwecji, w 1945 r. powró-
wadzić ogień na odległość od 20 000 do 25 000 m, z szybkostrzelnością 8-10strzałów na minutę. Kolejna 130 mm armata morska B-13 wz. 1936 o lufie długo
zów prochowych z prędkością 14 obrotów na minutę. Armata ta została przyjętana uzbrojenie w ZSRR w latach siedemdziesiątych, zastępując na nowo zbudo-
W dalszym ciągu swoich rozważań Piłsudski omówił zadania Flotylli Piń-skiej. Marszałek przeciwny był użyciu jej do działań bojowych na rzekach, wi-
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Czesław CiesielskiDROGA KMDR. PPOR. ZBIGNIEWA WĘGLARZA DO WIĘZIENIA INFORMACJI MARYNARKI WOJENNE
mi służby tej formacji, by następnie przejść w Gdyni ostatnią przedpromocyjnąpraktykę oficerską, jeszcze w stopniach bosmanów-podchorążych, na kontrto
karierę morską na okrętach floty. Podporucznik Węglarz skierowany został dopełnienia służby na okręty szkolne na stanowisku oficera wachtowego na jedn
27 listopada 1940 r., awansowany kilka miesięcy wcześniej (30.05.1940 r.) dostopnia porucznika7, po czym został przeokrętowany na ORP „Błyskawica”, na
Do Wielkiej Brytanii wkrótce przybyła Misja Morska z jej przewodniczącymkmdr. por. Stefanem de Waldenem, której zadaniem było przygotowanie tech-ni
i na morzu, intensywnie szkoląc załogę i słuchaczy OSMW w specjalnościachmorskich. Odpowiedzialność za ten odcinek fachowego przygotowania spoczy-wała
Smoleński, skazany przez Sąd Wojskowy wyrokiem 21 grudnia 1945 r. na karęśmierci, wykonaną 26 lutego 1946 r. w Bydgoszczy. Jesienią 1945 r. Informacja
wał Świątkowski, który osobiście uczestniczył w końcowej części prawie każde-go przesłuchania, wyraźnie zmierzając do zmiany kwalifikacji przestępstwa
tensywnego badania śledczego byłem – pisał Z. Węglarz – na pograniczu świa-domości i w każdej chwili mogła nastąpić katastrofa”23. Tę relację uzupełni
nostki Wojskowej nr 5512 na dłuższy okres czasu oraz obniżających jej gotowośćbojową przez to, że (…) systematycznie i celowo rozpijał podległą sobie
skiej. Dlatego też flota polska powinna zostać powiększona o dalsze okręty pod-wodne i kontrtorpedowce31. Obaj generałowie, 17 lutego 1930 r., wspólni
84
miejsc odosobnienia pojawiali się przedstawiciele Prokuratury Generalnej i Na-czelnej Prokuratury Wojskowej, zachęcając pokrzywdzonych, odsiadują
gdzie w firmie żeglugowej ,,Pelni” w Djakarcie objął 22 listopada 1958 r. stano-wisko kapitana na statku m.s. ,,Irian”, a następnie na innych jednost
w Krakowie oraz ich kopię autorowi tego artykułu. Szereg eksponatów przeka-zał także Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie. Jego drugą pasją była turysty
An e k sSąd Marynarki Wojennej Znak akt Sm. 141/50w GdyniW Y R O K*W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJGdynia, dnia 21 kwietnia 1951 r. Sąd Marynarki
s k a z a ł: kmdr. ppor. WĘGLARZ Zbigniewa s. Stanisława na zasadzie art. 5 Dekretu z dnia 13.czerwca 1946 r. na karę więzienia przez lat 7 /siedem/,
w stanie pijanym do tego stopnia, że następnego dnia byli niezdolni do obowiązującychich zajęć. W czasie pijatyk, odbywających najczęściej w obecności
wrześniowej w Anglii i w Odrodzonej przebywa bez przerwy od 1933 r., ukończył Szko-łę Podchorążych Marynarki Wojennej w 1936., był wykładowcą w Szkole
uszkodzenie okrętu, wyżej opisane, uznać winnym z art. 3 pkt. 2 cyt. Dekretu z 13.6.1946 r.;działanie oskarżonego, dotyczące awarii okrętu, zdani
KOMUNIKATY INSTYTUTU BAŁTYCKIEGOGdańsk 2008, Zeszyt 47Andrzej GąsiorowskiPAŃSTWOWE MUZEUM STUTTHOF W SZTUTOWIE (1962-2005)Muzea martyrologiczne w Pols
Zwolennikiem użycia poza flotą wojenną lotnictwa, w tym lotnictwa morskie-go, w ewentualnych działaniach przeciwko Wolnemu Miastu Gdańsk był gen.bryg
Muzea martyrologiczne nie tylko zabezpieczają obszar byłych obozów i znajdu-jące się na nim pozostałości materialne i obiekty zarówno oryginal
przekazana do obozów koncentracyjnych w Rzeszy, część natomiast zwolnionoi skierowano do pracy przymusowej. W końcu 1940 r. w Stutthofie i jego podo-b
teitera Alberta Forstera planie ewakuacji pod kryptonimem „Eva-Fall”, któregoogólne założenia w odniesieniu do obozu Stutthof były uzgadniane i konkre
ren byłego obozu Rosjanie przekazali władzom polskim. W latach 1946-1947w Stutthofie przeprowadzono sądowe wizje lokalne, zarządzone przez SpecjalnyS
Po październiku 1956 r. i zmianach politycznych, jakie dokonały się wówczasw Polsce, utworzono Związek Bojowników o Wolność i Demokrację, w ramachktór
muzeum przejęło cały budynek byłej komendantury i garaże. Pozostałą częśćogrodnictwa oraz działkę porośniętą lasem muzeum otrzymało w latach 1
w 1964 r. Rady Naukowej był prof. dr Witold Łukaszewicz, ówcześnie rektorUniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po nim przewodnictwo objął prof.dr
archiwum ZG PCK w Warszawie przekazało pozostałe jedenaście ksiąg zmar-łych oraz 95 innych jednostek archiwalnych, zawierających różne dokumenty
wygłaszali prelekcje niemalże we wszystkich większych miastach Pomorza. Or-ganizowano także wystawy stałe i objazdowe. Początkowo frekwencja zwiedza-j
zowym). Kontynuowano też prace nad wykazem zmarłych w obozie Stutthof,w ramach tych prac w 2004 r. sporządzono listę zawierającą 9648 nazwisk. W
Kommentare zu diesen Handbüchern